poniedziałek, 13 marca 2017

Co kupiłam na targach Beauty Forum 2017

Hej!

W miniony weekend, czyli 11.03 - 12.03 odbyły się największe w Polsce targi kosmetyczne Beauty Forum. Na takich targach byłam pierwszy raz, więc z niecierpliwością czekałam na ten weekend. Jako, że pochodzę z okolic Wrocławia, do Warszawy musiałam dojechać. Na szczęście dzięki autostradzie taka podróż nie sprawia dużo kłopotu i trasę można pokonać w 3 godziny.
Targi odbywały się w ogromnej hali. Jedni wystawcy mieli większe, drudzy mniejsze stoiska. Powiem szczerze, że nie tak trudno było się zgubić. Ja nie jestem zbyt dobra w orientacji w terenie, więc daleko nie musiałam pójść, by nie wiedzieć, gdzie jestem :D Tłumy ludzi również nie pomagały w odnalezieniu konkretnych stoisk, a raczej w dopchaniu się do lad. Przy stoiskach bardziej pożądanych jak: Inglot, NYX, Indigo, Glam Shop, Golden Rose były kolejki, w których stało się nawet 15 min, jednak czego się nie robi dla zdobycia ukochanych kosmetyków? Tym bardziej, że targi trwały dwa dni, więc można było swobodnie rozłożyć sobie czas.
Zauważyłam, że każdego roku pojawiają się inni wystawcy, tzn. niekoniecznie w tym roku byli ci, którzy prezentowali się rok wcześniej. Z jednej strony szkoda, zaś z drugiej wprowadza to urozmaicenie, ponieważ nie wiemy kogo możemy się tym razem spodziewać.
Pomocną sprawą, która ułatwi nam odnalezienie się na hali i skorzystanie z jak największej ilości atrakcji jest - wcześniejsza organizacja. Czyli zaplanowanie sobie zakupów (zapoznanie się z listą wystawców oraz znalezienie ich na planie całych targów), a także tego, co chcielibyśmy zobaczyć na scenie i z jakich szkoleń chcielibyśmy skorzystać.


Czy polecam? Oczywiście! Jednak tym osobom, które po prostu interesują się kwestiami beauty :)
Czy pojadę ponownie? Tak! Natomiast tym razem zaplanuję czas jeszcze lepiej, aby skorzystać ze szkoleń oraz obejrzeć atrakcje sceniczne.

Poniżej przedstawiam Wam moje zakupy. Jestem z nich baaardzo zadowolona :)


Najwięcej pieniędzy wydałam w Inglocie :D Wracałam na stoisko cztery razy, stąd cztery cienie - dostawało się po jednym cieniu do każdych zakupów. Pochodzą one z nowej kolekcji (287, 290, 293, 294).
Jak widzicie poniżej kupiłam dwa podkłady HD (nr. 71 oraz 81), podkład AMC (LW 200), pomadę do brwi (nr. 19), puchaty pędzelek (6SS). 
Kupiłam także jeden brązowy cień dla mojej mamy (nie ma go na zdjęciu).


Jako, że na jednym zdjęciu uchwyciłam swatche wszystkich cieni, jakie zdobyłam, przejdę do zakupów z Glam Shopu. 
Bardzo się cieszę z zakupionego pędzelka (T106) - puchatej kulki, bardzo mięciutkiej, idealnej do konturowania twarzy. Skusiłam się także na piękny cień (Perskie Oko) - bardzo wyjątkowy kameleon z wybijającym się "pomarańczowym brązem".


Innymi wyczekiwanymi zakupami były zakupy na stoisku NYX. Zaopatrzyłam się w ukochane korektory HD (00, 04, 06), miksery do podkładów (03 white oraz 04 deep), dwie pomadki z serii Lingerie (01 honeymoon oraz 02 embellishment) oraz konturówkę Suede (SMLL04).
Fuksjową pomadkę Soft Matte wylosowałam z dużej torby, w zamian za wypełnienie kartki moimi danymi. Dzięki temu dostałam również czarną kartę upoważniającą do zniżki 30%.


Następnie skusiłam się na peeling z mikrogranulkami (bardzo mocny) z Ziaji Pro. Chciałam go kupić już dawno, a na stoisku był tańszy chyba o 10 zł niż normalnie. Także super!


Następnie zakupiłam klej DUO, ponieważ obecny mam na wykończeniu. Szkoda, że rzęsy Ardell były w normalnych cenach i tylko kilka modeli zostało przecenionych.


Moim trzecim pędzelkiem, jaki zdobyłam jest pędzelek do eyelinera z firmy Maestro. Kosztował tylko 10 zł, a ja akurat potrzebowałam czegoś nowego (790 rozm. 1).


Ostatnim zakupem była moje pierwsza bomba do kąpieli (Ku Słońcu). Cudowny zapach, aż chce się zjeść :)
Do bomby dostałam próbkę żelu aloesowego z Holika Holika. Super, bo chciałam go kupić, więc będę mogła przetestować.


Stojąc w kolejce do stoiska Mistero Milano, pani podarowała mi próbkę elastycznej bazy pod lakiery hybrydowy.


I to by było na tyle :) Myślę, że po przetestowaniu kosmetyków zrobię kolejne recenzje. Na pewno przetestuję wiosenne cienie z Inglota i podzielę się z Wami moimi odczuciami.

Piszcie, jeśli też byliście na targach i dzielcie się linkami do swoich zakupów.

Buziam!
Cinnamonmakeup

2 komentarze:

  1. Świetnie ! Bardzo Ci zazdroszczę , że mogłaś tam być! Proszę o recenzje bazy pod lakier hybrydowy . Pierwszy raz spotykam się z tą marką, jestem ciekawa czy polecasz

    OdpowiedzUsuń